Kolejne węgierskie cyrki odkrywają swoje karty. Tegoroczny sezon na Węgrzech wygląda naprawdę ciekawie i będzie stał na niezwykle wysokim poziomie. Na wysokości zadania stanęły bowiem nie tylko czołowe cyrki, ale i wiele mniejszych, oferując bardzo interesujące programy.
Hungaria Nagycirkusz wystartuje w uwielbianym przez cyrki mieście Győr w dniach 10 - 15 marca. W tegorocznym programie widzowie zobaczą kulę śmierci, koło śmierci, siostry Saabel - numer stójkarski, antypody i pokaz psów, ponadto konie, wielbłądy, lamy i inne zwierzęta egzotyczne, akrobacje na linie poziomej oraz Klauna Christiana Folco.
Magyar Nemzetközi Nagycirkusz rozpocznie sezon 4 marca w Nagykőrös obok Keckskemet. Widowisko szykuje się równie ciekawie. Zobaczymy w nim woltyżerkę rodziny Adam, siłacza Herkulesa po którym przejedzie auto, koło śmierci w wykonaniu Crazy Johna, żonglerkę (Adam Rudolf jr.), wysoką linę poziomą (Adam Rudolf), trio węgierskich klaunów, balans na lampie, konie fryzyjskie, kuce, lamy, wielbłądy.
Nie zapominajmy o wcześniejszych zapowiedziach Mr. Gerald Cirkusz w którym zobaczymy m.in. koło śmierci, kulę śmierci, wysoką linę poziomą, gry ikaryjskie, kontorsjonistykę, trapez waszyngtoński, hand to hand, ekwilibrystykę - jednym słowem same numery extreme.
Niezwykle fascynująco brzmią zapowiedzi węgierskich cyrków i naprawdę wielką przyjemnością byłoby zasiąść pod każdym z tych namiotów, z pewnością nie byłby to czas stracony.
Comments