Nie ma już systemu skandynawskiego. Kolejna będzie Polska?
Zawsze mówiło się, że w Polsce obowiązuje system skandynawski, co oznaczało, że polskie cyrki wzorują się na systemie trasy tych ze Skandynawii, czyli, że codziennie są w innym mieście. Ale na przestrzeni lat ten system praktycznie zniknął!
Teraz większość cyrków skandynawskich robi dłuższe postoje niż jeden dzień. Przykładowo Sirkus Finlandia w większości miast stoi 2, 3 dni. Jest też wiele takich w których cyrk spędza cały tydzień! Podobnie Cirkus Olympia - praktycznie w każdym mieście gości dwa dni. Również w trasie Cirkus Arena jest mnóstwo miast w których artyści goszczą co najmniej kilka dni, a bardzo często tydzień. "Arnardo" robi nawet 2-tygodniowe postoje! Tygodniówki realizuje Cirkus Brazil Jack.
Jak więc widać - cyrki skandynawskie zwolniły tempa, co tylko wyjdzie sztuce i ludziom na dobre. Nie ulega wątpliwości, że jednodniówki to po prostu głupota. Wraz ze zmianą systemu w Skandynawii, Polska została jedynym krajem w Europie w którym cyrki praktykują jednodniówki.