Szymon Wydra o Cyrku Zalewski: "Wciąż czuję miętę do nich"
W internetowym wydaniu warszawskiego Super Expressu pojawił się w ten weekend bardzo sympatyczny wywiad z wokalistą Szymonem Wydrą, tegorocznym jurorem 21. Międzynarodowego Festiwalu Sztuki Cyrkowej i przyjacielem Cyrku Zalewski.
Szymon Wydra poznał się z rodziną Zalewskich przy okazji programu "Gwiezdny Cyrk" w 2008 roku w którym zasłynął z pocałunku z uchatką po którym, jak sam kiedyś wspominał, doznał rozstroju zdrowia. Jednak połknął bakcyla cyrku i dziś jest wielkim przyjacielem Cyrku Zalewski, gości w nim przy wielu okazjach.
W wywiadzie z Super Expressem Wydra bardzo ciepło wypowiada się o rodzinie Zalewskich. Żartuje nawet, że to on wyczarował Kamilowi żonę, ponieważ w jednym z odcinków polsatowskiego show był iluzjonistą.
"Program emitowany w telewizji Polsat uświadomił mi, że bycie artystą cyrkowym to naprawdę niełatwy kawałek chleba, ciężki i fizycznie i emocjonalnie. Wtedy miałem okazję poznać cyrk od środka, zrozumieć jak wiele pracy i czasu trzeba włożyć w to, żeby na scenie wykonać kilkuminutowy numer, który zachwyci, albo nie." - mówi Szymon Wydra dla Super Expressu.
Pada też bardzo trafna diagnoza dużej części polskiej publiczności, zwłaszcza w kontekście występów klauna: "Wiem, jak potwornie trudno, i coraz trudniej, rozśmieszyć ludzi. Zwłaszcza takich trochę zmanierowanych, do których sam się zaliczam, taką „szlachtę, jaśniepaństwa”, którzy zasiądą w loży i z dystansem obserwują.".
Pełny wywiad znajdziecie TUTAJ.