W Hiszpanii wciąż grają
Hiszpania jest jedynym krajem Europy Zachodniej i Środkowej, w którym cyrki wciąż mogą występować w zasadzie bez większych ograniczeń. Z tego prawa korzystają między innymi dwa najbardziej medialne hiszpańskie cyrki - "Raluy Legacy" i "Historic Raluy".
Warunki w Katalonii, w której przebywają dwa cyrki należące do tej samej rodziny są obecnie wręcz idealne do grania. Słoneczne dni nie są niczym wyjątkowym, bo tych w Hiszpanii jest ponad 300 w roku, ale wreszcie można występować w cywilizowanych warunkach, bez upałów sięgających 40 stopni Celsjusza, co w takich krajach jest ogromną zaletą. "Raluy Legacy" aż do końca lutego gości w Barcelonie, a "Historic Raluy" właśnie zakończył występy w Terrassie.
Wydaje się, że już wiemy, gdzie żyją najszczęśliwsi na świecie ludzie cyrku - właśnie w Hiszpanii. Najszczęśliwsi, bo gdy inni artyści siedzą w domach, patrząc na zimową aurę, oni występują przed publicznością, mogą po prostu robić to, co kochają.