top of page
  • Zdjęcie autoraBoss

Cyrki w Polsce nie wyjadą 29 maja


Covidovej farsy w Polsce ciąg dalszy. Jak się okazuje, od 29 maja będą dopuszczalne wydarzenia kulturalne, ale złagodzone przepisy nie będą obowiązywały cyrków i zespołów muzycznych. Właśnie zostały opublikowane szczegóły rządowego rozporządzenia.


Mówiąc wprost - co najmniej do 5 czerwca cyrki nie będą mogły występować. Dlaczego? Tego chyba nikt nie jest w stanie pojąć. Mamy tu do czynienia z typowym dla Polski bareizmem, który jest na tym samym poziomie jak ogłoszenie na lotnisku w Warszawie znane z filmu "Miś", a głoszące: "Taras widokowy nieczynny. Najbliższy taras widokowy we Wrocławiu".


Skąd taki pomysł? Być może ktoś pisał to rozporządzenie będąc nie w pełni władz umysłowych. Przecież namioty cyrkowe są konstrukcjami nieszczelnymi, występuje w nich ciągła cyrkulacja powietrza, a wysokość tych pomieszczeń, przekraczająca zazwyczaj 10 metrów, sprawia, że, mówiąc kolokwialnie "jest czym oddychać".


Odrębną sprawą jest to jak ktoś rozumie pojęcie "grupa cyrkowa". W Polsce działalność gospodarcza jest definiowana przez kod działalności gospodarczej, a ten podany w rozporządzeniu łagodzącym obostrzenia jest zgodny z tym posiadanym przez polskie cyrki. Co to w ogóle znaczy grupa cyrkowa? Czyli grupa teatralna jeżdżąca po miastach z namiotem (a jest co najmniej kilka takich w Polsce!) już może występować? A co oznacza zespół muzyczny? Grupę ludzi z instrumentami do grania? A gdyby to były tylko atrapy, a jedynie śpiew wokalisty/wokalistki odbywał się na żywo, to mieliby już prawo do występów?


Sytuacja tak chora, że nawet szkoda strzępić jęzora. Nasza rada dla wszystkich fanów - jedźcie za granicę - tam naprawdę jest normalnie. Właścicielom polskich cyrków pozostaje tylko współczuć lub życzyć pomysłowości w aranżowaniu swoich biznesów do coraz to nowszych oparów absurdów w naszym równie absurdalnym kraju.

214 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
KMC_-_logo_zdjęcia.png
bottom of page