top of page
  • Zdjęcie autoraBoss

Czeskie cyrki, których już nie ma

Jeszcze przed pandemią Czechy były krajem, które aż kipiały cyrkami. Jak na tak mały kraj, było ich naprawdę sporo. Kto by pomyślał, że w roku 2022 sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej. Mocno się przerzedziło u naszych południowych sąsiadów, dlatego postanowiliśmy przygotować małe zestawienie czeskich cyrków, które już nie jeżdżą, a które pamiętają wszyscy.


Cirkus Original Berousek

Wielki, znany, lubiany, na poziomie - taki był właśnie "Original Berousek". Nie ulega wątpliwości, że był to jeden z najbardziej reprezentacyjnych cyrków w Czeskiej Republice. Dyrekcja jeszcze przed wybuchem pandemii postanowiła zaprzestać podróżowania na rzecz ZOO - parku.


Cirkus Berousek Sultan

Bardzo podobnie potoczyła się historia bratniego Cirkus Sultan, który praktycznie w tym samym czasie postanowił zakończyć karierę i również przyłączyć się do organizacji zwierzęcego parku. "Berousek Sultan" spędził też kilka sezonów na Słowacji. Jego namiot do dziś jest wypożyczany na wszelakie eventy i atrakcje. Fasadę wraz z płotami kupił niemiecki Circus Manuel Weisheit.

Cirkus Jo-Joo

Niestety, choć wydawało się, że Cirkus Jo-Joo będzie żyć wiecznie, to jednak po śmierci dyrektora, artyści nie jeżdżą w trasę i raczej już nie pojadą. Organizują jedynie co weekend drobne pokazy cyrkowe przy okazji których w ZOO można też podziwiać zwierzęta. Nie ulega jednak wątpliwości, że "Jo-Joo" był jednym z najbardziej barwnych i charyzmatycznych cyrków w całej Europie.


Cirkus Bernes

W trasę raczej nie wyjedzie już też jeden z najpiękniejszych czeskich cyrków - Cirkus Bernes, który miał piękne, retro wozy i równie klasyczny program. Niestety liczne problemy zdrowotne w rodzinie spowodowały, że "Bernes" umarł śmiercią naturalną. Wielka szkoda, ale kto wie... Może kiedyś ktoś z rodziny będzie chciał reaktywować rodzinny interes.


Cirkus Berosini

Cirkus Berosini był jednym z mniejszych czeskich cyrków, ale nie brakowało mu klimatu tradycyjnego cyrku. Na jego arenie można było zobaczyć klasyczne numery. Artyści przestali jeździć kilka lat temu.


Cirkus Andres

W trasie nie ma już też Cirkus Andres, który kilka sezonów spędził w Polsce. W ostatnich latach dyrekcja wymieniła namiot na nowy, mniejszy, dwumasztowy, a jakiś czas temu szapito było wystawione na sprzedaż. Prywatnie właściciele Cirkus Andres są rodzicami pani dyrektor Cirkus Šimek.


To cyrki, które tylko przez okres pandemii zniknęły z czeskiego rynku. Pamiętajmy też o takich nazwach jak "Arlet", czy "Astra", które jeszcze wcześniej zakończyły działalność. Jednak życie nie znosi próżni i jesteśmy przekonani, że za kilka lat w Czechach pojawią się kolejne ciekawe inicjatywy cyrkowe.

168 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
KMC_-_logo_zdjęcia.png
bottom of page