Wszystko wskazuje na to, że już niedługo ponownie będziemy mogli podróżować. Z tego powodu przygotowaliśmy dla Was małe zestawienie w formie podpowiedzi dokąd wybrać się na cyrkową wycieczkę, czyli najprościej mówiąc - gdzie pojechać za niedaleką granicę, aby zobaczyć naprawdę niezły cyrk.
Aby zapewnić odpowiednią przejrzystość i uogólnienie tematu, wybraliśmy kilka dużych reprezentacyjnych polskich miast z których najbliżej za granicę: Rzeszów, Kraków, Katowice, Wrocław, Zielona Góra i Szczecin. Wzięliśmy pod uwagę miasta na Słowacji, Węgrzech, w Czechach i Niemczech do których najszybciej dojechać z wymienionych polskich miast, a w których często można spotkać doskonałe cyrki. Nie uwzględnialiśmy państw wschodnich ze względu na fakt, że nawet bez pandemii ciężko się do nich dostać - szczegółowe kontrole na granicach i długie kolejki zniechęcają do podróży w te niewątpliwie ciekawe destynacje.
RZESZÓW
Z Rzeszowa bardzo szybko dostaniemy się do wielu przygranicznych miejscowości na Słowacji. Wystarczą 2 godziny i już możemy być w takich miastach jak Stropkov, czy Svidnik, a jadąc dalej dojeżdżamy do Preszowa i Koszyc. Podczas takiej jednodniowej wycieczki spokojnie zdążymy zobaczyć jeden z najciekawszych europejskich cyrków, czyli Cirkus Aleš. Pragniemy także zwrócić uwagę, że podróż z Rzeszowa do węgierskiego Miszkolca zajmuje tyle czasu, co podróż do Warszawy! A przecież w Miszkolcu zobaczymy to, czego nie zobaczymy w Warszawie, m.in. cyrki rodziny Richterów.
KRAKÓW
Kraków ma mnóstwo możliwości co do zagranicznych podróży. Widzicie to na mapie. Zarówno do Czech jak i na Słowację jest naprawdę blisko, a i na Węgry zajedziemy w przyzwoitym czasie podróży.
KATOWICE
Z Katowic zajedziemy aż do trzech "cyrkowych" państw. Na uwagę zasługuje destynacja Drezno. Na myśl przychodzi od razu najlepsza w Niemczech zimówka. A więc 4 i pół godziny i jesteśmy w zupełnie innym świecie.
WROCŁAW
Z dawnego niemieckiego miasta jest oczywiście blisko do... Niemiec. Wystarczą nieco ponad 2 godzinki i jesteśmy w Gorlitz w którym bardzo często stacjonują takie cyrki jak "William", czy "Berolina". Przy dobrych wiatrach za 3 godziny jesteśmy także w Dreźnie.
ZIELONA GÓRA
Zielona Góra także ma bardzo szczęśliwe położenie. Blisko z niej tak do Niemiec jak i do Czech. A jak wiemy Niemcy to wielkie cyrki o kulturze zachodniej. Czechy z kolei to cyrki bardzo bliskie nam kulturowo, ale za to o ile bogatsze programowo. Wystarczy 1,5 godziny by znaleźć się w niemieckim Chociebużu i obejrzeć chociażby show Circus Berolina ze słoniami, żyrafami i innymi atrakcjami!
SZCZECIN
Zaledwie 55 minut wystarczy, by ze Szczecina dostać się do miasta Schwedt/Oder w którym chętnie stacjonują duże niemieckie cyrki. Wystarczy 2 godziny i 15 min by w wakacje odwiedzić Circus William. Wystarczą zaledwie 2 godziny (!) by odwiedzić Berlin i np. świąteczne występy "Roncalli" w Tempodromie. To naprawdę masa możliwości!
