Kryzys dotyka węgierskie cyrki
- Boss

- 11 maj 2023
- 1 minut(y) czytania
Polska i Węgry to kraje podobne do siebie pod wieloma względami, także pod względem wzrostu cen. O ile w Polsce wysokie koszty życia tak bardzo nie odbiły się na cyrkowych frekwencjach (chociaż już teraz jest wyraźnie słabiej niż w pierwszym miesiącu sezonu), to tego samego nie można powiedzieć o Węgrzech. Tamtejsze cyrki przeżywają frekwencyjny kryzys.
Ceny w węgierskich cyrkach w tym roku znów wzrosły. Najmocniej zdrożały miejsca premium, ale paradoksalnie wielokrotnie jest na nich mniejszy zarobek niż, gdy bilety były tańsze, bowiem znaczna część widzów rezygnuje z zakupu miejsc przy samej loży. Widać to doskonale po Magyar Nemzeti Cirkusz w którym ceny loży wzrosły z 80 do 120 złotych, co skutkuje tym, że wielokrotnie pierwsze trzy rzędy są zapełnione w mniej niż połowie.
Cyrk Richterów, choć zauważalnie ma mniej widzów niż rok temu, i tak nie może narzekać, aczkolwiek prawdziwe fulle w tym roku zdarzają się stosunkowo rzadko. Pozostałe cyrki na Węgrzech również odnotowują spadki. Owszem, widownia Fővárosi Nagycirkusz nadal jest bardzo często pełna, ale Budapeszt to bogata stolica w której jest mnóstwo turystów.
W czym przejawiają się spadki frekwencji? Między innymi w tym, że cyrk grając w danym mieście np. od czwartku do niedzieli bardzo często na żadnym ze spektakli nie miał frekwencji mniejszej niż 3/4. W chwili obecnej ludzie przyjdą pierwszy, drugi dzień, kiedy obowiązują promocyjne ceny biletów, a przyjdą słabiej np. w weekend.
Tragicznie nie jest, ale to nie to do czego są przyzwyczajeni Węgrzy. Dodajmy, że to już kolejny słaby sezon na Węgrzech w przeciągu ostatnich lat. Jeszcze mniej ludzi szło do cyrków w roku 2020, a nawet 2021, kiedy to panowała epidemia chińskiego wirusa.



![Magyar Nemzeti Cirkusz zakończył sezon 2025 [zobacz wideo]](https://static.wixstatic.com/media/23d1f1_952bec8be8994e22b3b0dae12a739121~mv2.jpg/v1/fill/w_980,h_653,al_c,q_85,usm_0.66_1.00_0.01,enc_avif,quality_auto/23d1f1_952bec8be8994e22b3b0dae12a739121~mv2.jpg)

Komentarze