Naszą misję jest przedstawianie Wam cyrku w najlepszym wydaniu i gdy tylko pojawia się taka możliwość, właśnie to czynimy. Inspirujemy Was także wyjątkowymi numerami, a ten, któremu poświęcamy dzisiejszy artykuł właśnie taki jest. Podczas przeglądania YouTube'a natrafiliśmy na niezwykłe żonglerskie trio złożone ze znamienitych, słynnych żonglerów. Ten numer po prostu musicie obejrzeć!
Chodzi o występ we włoskim American Circus należącym do rodziny Togni. W 2018 roku na trzech arenach obok siebie równocześnie wystąpili mistrzowie w swojej dziedzinie: Bruno Togni, Glenn Folco i Alessandro Togni w żonglerce na koniu na arenie centralnej. Poniżej możecie zobaczyć filmik z tego występu. Co prawda skupia on się głównie na żonglerze na koniu, ale w tym samym czasie panowie na obu bocznych arenach wykonywali takie same cuda jak ich kolega na koniu.
Tu jest wszystko. To jeden z tych numerów, które chciałoby się oglądać godzinami. Jest i dynamika, i klimat stworzony przez co prawda statyczne, ale nastrojowe światła. Do tego przepiękne stroje artystów no i oczywiście ich umiejętności. Żonglerka na koniu to naprawdę jeden z najtrudniejszych numerów tego typu. Udaje się nielicznym, potknięcia zdarzają się często, tymczasem tutaj na arenie obserwujemy po prostu wirtuoza, który mając tak niestabilne podłoże jakim jest biegnący koń, wywija maczugami i innymi rekwizytami lepiej niż niejeden żongler żonglujący normalnie na arenie.
Tymczasem po bokach dokonują się inne cuda - dynamiczna żonglerka rakietami tenisowymi, piłkami, maczugami. Stężenie talentu pod jednym namiotem cyrkowym osiąga po prostu szczyt. Ewidentnie widać, że ta trójka artystów po prostu to czuje całym sobą, z tego wychodzą tak perfekcyjne pokazy.
Występ jest niezwykle oryginalny. W jakim jeszcze cyrku oprócz American Circus można było zobaczyć w ostatnich latach trzech wybitnych żonglerów, a do tego elementy woltyżerki? Mistrzostwo świata. My takie mistrzostwa kochamy i Wam je pokazujemy.
