Za nami pierwszy w tym roku występ Narodowego Polskiego Cyrku Arena. Dzisiaj na premierowym widowisku w Radomiu publiczność bardzo dopisała, a frekwencja była znakomita. To dobra wróżba na jutrzejszy dzień. Jak wygląda nowy sezon w "Arenie"? Poznajcie szczegóły poniżej.
Pierwsze dni sezonu mają to do siebie, że wiele rzeczy jeszcze się zmienia. Dzisiaj ze względu na niegroźną kontuzję, w programie nie mógł wystąpić Cezary, absolwent Państwowej Szkoły Cyrkowej w Julinku. Dołączy do obsady widowiska za kilka dni. W zastępstwie zaprezentowano akrobacje sześcianem w wykonaniu artysty z duetu wrotkarskiego. Warto podkreślić, że tegoroczni artyści prezentujący ewolucje na wrotkach to inny duet niż ten, który gościł w "Arenie" w roku 2018.
W dzisiejszym programie goście mogli podziwiać następujące numery: trapez kołowy, akrobacje z sześcianem, numer stójkarski, akrobatyczne adagio, ekwilibrystykę na wałkach, persz kołowy, trapez, wrotki oraz oczywiście repryzy klauna. Tak jak zaznaczaliśmy, dojdą wkrótce wolne drabiny i klasyczne persze, a gdy od poniedziałku dojadą zwierzęta to dopiero będzie bajka!
Tego roku jak na cyrk narodowy przystało, nad biało - niebieską kopułą górują polskie flagi, które wraz z cyrkową kasą na której przecież światełka także układają się w narodowe flagi, tworzą spójną kompozycję.
Kto ciekaw jest jak wyglądała premiera, jak wygląda "Arena" po 8 miesiącach zamknięcia, jak prezentują się tegoroczni artyści, już niedługo będzie mógł zaspokoić swoją ciekawość oglądając zdjęcia i czytając relację z widowiska przygotowaną przez facebookową stronę CYRKOMANIAK. Zapraszamy.
