top of page
  • Zdjęcie autoraBoss

Praca tresera drapieżnych kotów według braci Lacey


Wspaniała gromadka Martina

Ponad 20 lwów Martina Lacey’a Jr. mieszka w ogromnych kojcach. Dla zwierząt przygotowane są przestronne wybiegi. Każdy z lwów przyszedł na świat w specjalistycznych stacjach hodowlanych i dorastał wśród ludzi. Nie należy brać za oczywisty fakt, że nawet lwy w cyrkach są przyzwyczajone do obcowania z ludźmi. Lew zawsze pozostanie lwem. Te piękne zwierzęta o wadze 200 kg w przypadku samic i ponad 300 kg w przypadku samców i tak pozostaną drapieżnikami. Lwy mają ogromne pazury, potężne mięśnie, zęby oraz kły, potrafiące zmiażdżyć orzech kokosowy. Dlatego też najbezpieczniej będzie unikać bliższego kontaktu z nimi.


Dla lwów same luksusy

W kontakcie z czworonożnymi członkami swojej rodziny, bracia Lacey robią, co mogą, aby lwy czuły się u nich komfortowo. W trakcie podróży przewożone są w klimatyzowanych przyczepach. Zwierzaki braci Lacey zawsze mają dużo przestrzeni i miejsca na zewnątrz bez względu na to, czy podróżują, czy są na terenie swojej, zimowej bazy.


Gdziekolwiek by nie były, są zawsze z nimi ich osobiści projektanci wnętrz – Alexander i Martin Lacey Jr. Lwy obu braci dostają wszystko, co tylko dusza zapragnie, czyli specjalne, miękkie trociny na wybiegach, konary drzew i odpowiednio przygotowane miejsca, gdzie mogą wygrzewać się na słońcu oraz oglądać to, co dzieje się za kratami. Do zabawy mają różne rzeczy, a wśród nich są nawet piłki odporne na ich zęby i uścisk szczęki. Kiedy latem robi się naprawdę gorąco, lwy mogą zawsze poleżeć sobie w cieniu albo zażyć kąpieli chłodzącej w specjalnym wagonie - basenie. Kąpiel w tym basenie jest ulubionym zajęciem lwów, gdyż uwielbiają one wodę.


Na wolności lwy żyją stosunkowo krótko. Rzadko dożywają wieku ponad ośmiu lub dziewięciu lat. Jednakże u swoich opiekunów – Martina i Alexandra, te wspaniałe koty zazwyczaj żyją dwukrotnie dłużej. Słynni treserzy dają szansę swoim pupilom dożyć sędziwego wieku. Jak sami mówią – ich lwy starzeją się bardzo wdzięcznie. Ale nawet tak zadbane zwierzęta nie unikną naturalnego procesu starzenia się. Ich zęby mogą być wówczas coraz słabsze i psuć się. Sędziwe lwy mogą mieć również problem z trawieniem. Wraz z wiekiem przychodzi potrzeba otoczenia ich większym ciepłem i troską. W podeszłym wieku lwom należy zapewnić więcej odpoczynku.


Tak więc na lwy obu braci czeka wyjątkowa i spokojna „emerytura”. Mimo tego, iż sędziwe pupile nie będą dłużej występowały na arenie cyrkowej, to pozostają ze swoimi rodzinami w otoczeniu do jakiego przywykły. Te koty są bardzo towarzyskimi zwierzętami. Podróżują w luksusie i w grupie, w specjalnie przystosowanym do tego celu wagonie (transport z jednego miasta do drugiego). Wewnątrz przyczepy lwy obu braci muszą mieć zagwarantowaną swobodę i własną przestrzeń, a także specjalnie odgrodzone i wydzielone miejsca, gdzie dostają swoje jedzenie oraz spacerują sobie, aby były w formie. I najważniejsze - są to miejsca, gdzie starsze osobniki mogą trochę odpocząć od młodszych, żywych i ruchliwych członków swojej rodziny.


Trening czyni mistrza

Jeśli chodzi o codzienny program treningowy, to Alexander i Martin oraz ich lwy nie zawsze patrzą sobie prosto w oczy, co dla obu braci jest pracą, którą bez wątpienia lubią. To dla ich czworonożnych przyjaciół jest zwykłą zabawą. Pokazy, prezentowane przez braci Lacey oparte są na naturalnym zachowaniu ich zwierząt. Każdy z lwów słynnych treserów – samiec czy samica ma trik, który umie robić najlepiej. Alexander i Martin wychowali te zwierzęta, większość z nich - od małego i znają je lepiej niż wiele osób zna swoje rodziny. Obaj bracia wiedzą, co każdy z ich lwów lubi. Niektóre są ruchliwe i lubią skakać, inne są łagodne, spokojne i wrażliwe, podczas gdy jeszcze inne lubią, jak coś się wokół nich dzieje. Ta dokładna znajomość każdego zwierzęcia i ich indywidualnych upodobań ostatecznie prowadzi do uczenia ich różnych trików, co publiczność tak uwielbia. Alexander i Martin chwalą oraz nagradzają swoje lwy po dobrze wykonanych trikach solidną porcją mięsa. Dla tych niebezpiecznych zwierząt to główna motywacja do wykonywania poleceń swoich opiekunów.


Młode lwy edukację rozpoczynają już w „przedszkolu”. W ich pierwszym roku treningowym tylko bawią się, a dopiero później, w drugim – zaczyna się podstawowe szkolenie tych zwierząt. Wtedy też lwy słuchają głosów swoich nauczycieli i reagują na ich komendy, polecenia, które są „dozwolone” na arenie cyrkowej. Łatwo zauważyć, co dla lwów oznaczają słowa „dozwolone” i „pozwolić komuś na coś”. Kiedy zaczyna się muzyka, pędzą z niecierpliwością specjalnym przejściem na arenę. Lubią tędy wychodzić na miejsce pokazu. Dla lwów tresura, a zwłaszcza wyjątkowa atmosfera samego występu, to ich rozrywka i nagroda, a przede wszystkim - zabawa oraz frajda.

Jednakże Alexander i Martin wiedzą bardzo dobrze, że można łatwo przemęczyć i „przetrenować” lwa – znacznie dłużej niż kwadrans, a lew nie jest w stanie skoncentrować się na tym, co ma zrobić. Dlatego też cykle treningowe są krótkie, a pokazy nie trwają zbyt długo i szybko się kończą – dla publiczności niekiedy za szybko, ale lwom to wystarczy, one już wykonały swoją pracę i są szczęśliwe.


Kij i bat w rękach nauczyciela mogą wyglądać dramatycznie, ale są tam po prostu po to, by „wydłużyć” ramię tresera. Kij pokazuje kierunki, a trzask bata wymaga skupienia uwagi. Karaniem niczego się nie wskóra u lwów. Taka metoda nie skutkuje w ich przypadku. Lwy i tak postawią wtedy na swoim.


Widzowie, którzy mieli okazję oglądać na arenie zwierzęta Alexandra i Martina dostrzegli zapewne, że ulubieńcy obu braci nie boją się w ogóle bata. Wręcz przeciwnie - te niebezpieczne zwierzęta bawią się nim tak jak mały kotek rolką papieru toaletowego.


Na terytorium lwów

W całej historii lwy zawsze zajmowały szczególne miejsce wśród ludzi. Inspirowały artystów, podczas gdy dla władców takich jak egipscy faraonowie, dożowie weneccy (najwyżsi urzędnicy w Republice Weneckiej) aż do Elżbiety II, Królowej Anglii zwierzęta te były symbolem władzy i potęgi. Lwy nawet na stałe zadomowiły się w naszym języku. Często bowiem mówimy „lwia część” czy „odważny jak lew”.


Niemniej jednak, obecnie lwy należą do gatunku zagrożonego wyginięciem. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody i Zasobów Naturalnych ogłosiła w 2008 roku, że tylko 16000 z 30000 lwów żyje na wolności. Oznacza to, że w ciągu ostatnich 20 lat naturalna populacja lwów zmniejszyła się o około 30 - 50 %. Stało się tak wskutek polowań na te piękne zwierzęta i niszczenia ich naturalnych siedlisk (zmiany w gospodarce rolnej).


Lwy, które Alexander i Martin prezentują na arenie, nie są dzikimi zwierzętami. Przeciwnie - wszystkie przyszły na świat w specjalistycznych stacjach hodowlanych. Większość z nich wyhodowała rodzina Lacey, która szczyci się tym, że do tej pory wychowała ponad 11 pokoleń lwów.


Karmienie lwów

Co można powiedzieć to można, ale na pewno nie to, że lwy są wegetarianami. Uwielbiają i jedzą mięso. Im więcej, tym lepiej. Dorosły lew może spokojnie zjeść około 30 kg mięsa w trakcie jednego posiłku. Ale lwy braci Lacey nie zawsze dostają do jedzenia tyle mięsa. Poza tym nie muszą polować, aby zdobyć coś do jedzenia ani pościć przez 3 lub 4 dni, gdyż ich wcześniejsze łowy były zakończone niepowodzeniem. Na wolności po takim długim okresie niejedzenia, lwy w końcu muszą upolować jakąś zdobycz.


Natomiast lwy braci Lacey karmi się przez 6 dni w tygodniu, małymi, wydzielanymi porcjami między 6 a 12 kg. Jeden dzień w tygodniu te "dzikie" koty zawsze poszczą – przecież nawet one muszą myśleć o swoich sylwetkach, by nie były otyłe i ładnie prezentowały się na arenie.


Pomimo ich niechęci do warzyw i węglowodanów, lwy lubią trochę zróżnicowane menu. Dlatego też wozy - chłodnie braci Lacey zawsze wyglądają niczym dobrze zaopatrzony sklep mięsny. Na lwy obok dużej porcji wołowiny czeka tuzin mrożonych kurczaków. Specjalne pojemniki zapełnia się wątróbkami wołowymi, sercami i flakami – ulubionym przysmakiem tych niebezpiecznych zwierząt. W specjalnych miejscach lśniących czystością niczym kuchnie w restauracjach hotelowych, przygotowuje się jedzenie dla lwów. Tam też przechowuje się worki ze specjalnymi minerałami i witaminami w proszku, a także olej z wątroby dorsza. Specyfiki te korzystnie wpływają na kości lwów. Listę zakupów sporządza się w tonach.


Czas karmienia to albo bardzo wczesny poranek, albo wieczór po ostatnim pokazie na arenie, a na okres ten, lwy się rozdziela. Każdy samiec, czy samica w swojej przydzielonej części wagonu może zjeść w spokoju wyjątkowy, mięsny posiłek.


Potomstwo

W przeciwieństwie do większości innych kotów, lwy żyją w grupach rodzinnych albo w stadach. Główny trzon stada to samice – matki i córki, ciotki i siostry. Polują razem, pomagają sobie nawzajem w wychowaniu małych lwów i pozostają ze sobą na całe życie.


Natomiast samce w rodzinie zmieniają się. Dorastające młode lwy są przepędzane z dala od stada i przez pewien czas żyją albo w małych grupach (nie ma w nich samic), albo samotnie, zanim ostatecznie zdobędą własny harem, często walcząc wściekle z innymi lwami i pokonując na końcu starszego samca. Nagrodą za wywalczenie własnego, lwiego haremu jest nie tylko szansa na założenie rodziny i okazja do rozmnażania się, ale również tzw. „pełna obsługa”, czyli wymagania nałożone na samice – przywódca lwiego stada nie musi już nigdy więcej przejmować się męczącym polowaniem i nadal może spodziewać się lwiej części zdobyczy, którą schwytają i przyniosą jego lwice.


Jedynym obowiązkiem przywódcy stada, poza posiadaniem dużej liczby zapłodnionych samic jest ochrona terytorium rodzinnego poprzez trzymanie z dala innych drapieżników. Jednakże „królowie lwy” nie cieszą się zbyt długo tym luksusowym życiem. Rzadko udaje im się utrzymać na dystans swoich młodszych i silniejszych rywali więcej niż dwa lub trzy lata.


Jak Alexander Lacey dba o swoje lwy?

Hodowla i opieka nad lwami to dobry sposób na uniknięcie nudy. Gdyby Alexander Lacey kiedykolwiek się nudził, znalazłby sobie coś do „roboty” przy lwach, ponieważ dzikie koty lubią czystość. Zwierzęta te nie tylko myją się nawzajem przez kilka godzin dziennie. Miejsca w których mieszkają i śpią również muszą być utrzymane w jak największym porządku. Codzienne czyszczenie klatek i wybiegów należy do obowiązków samego Alexandra Lacey’a. Treser myjką ciśnieniową czyści naczepy, a łopatą i grabiami sprząta wybiegi, usuwając odchody swoich kotów. Oprócz tego, Alexander musi przynosić świeże trociny, czyścić kraty w klatkach i myć podajnik wody. Słynny Brytyjczyk przy takiej pracy, nigdy nie może narzekać na nadmiar wolnego czasu.


Koty ogólnie należą do zwierząt bardzo czystych. Jak już wyżej wspomniano, lubią się myć nawzajem godzinami. Ale nie tylko to lubią. Koty wybitnego tresera uwielbiają również wodę. Dlatego też gwiazdor pokazu, lew Masai, lubi wziąć prysznic przed wyjściem na arenę cyrkową. Wodę do prysznica Alex doprowadza dzięki urządzeniu wysokociśnieniowemu niemieckiej firmy Kärcher. Na życzenie Masai’a, woda musi mieć odpowiednią temperaturę i ciśnienie. Pupil tresera sam utrzymuje czystość. Lubi się myć. Ponadto wymaga, aby jego dom też lśnił czystością. Podajnik wody pracuje praktycznie na okrągło. Z jego pomocą można porządnie wyczyścić wybiegi oraz wymyć kraty i klatki. Z „usług” tego urządzenia korzystają również pozostałe lwy, kiedy chcą wziąć relaksujący prysznic.


Artykuł opracował Łukasz.

65 wyświetleń0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
KMC_-_logo_zdjęcia.png
bottom of page