Pracownicy niemieckiego Circus Krone wywiesili na ogrodzeniu bazy cyrku w Monachium wielki banner ze słowami podziękowania. Za co wyrażają wdzięczność Janie Mandanie Lacey-Krone i Martinowi Lacey jr.?
Największy na świecie objazdowy cyrk nie występuje od 13 marca 2020 roku. Przez ten czas nie zwolnił ani jednego pracownika, a załoga "Krone" nie należy do najmniejszych. I właśnie za to pracownicy cyrku z Niemiec wyrazili wdzięczność władzom firmy. Na banerze podkreślili, że Circus Krone to cyrk humanitarny, po prostu ludzki.
To przepiękne, gdy ludzie tworzący na co dzień cyrk, a zwykle nieoklaskiwani przez publiczność, czują przywiązanie do swojego miejsca pracy, gdy wykazują lojalność, a jednocześnie żywo angażują się w funkcjonowanie firmy. To także zasługa dyrekcji, która w sposób właściwy zarządza ludźmi i jest po prostu dla nich dobra. Dziś takich cyrków jest naprawdę mało i można ich szukać ze świecą, czy to w Polsce, czy to w innych krajach europejskich. Tym większe brawa dla właścicieli niemieckiego "Krone"!
