Richter Florian Cirkusz i jego fantastyczne show

Choć Richter Florian Cirkusz odwiedziliśmy jako ostatni cyrk na Węgrzech podczas tegorocznego Summer Tour, to właśnie od niego zaczniemy nasze relacje dla Was! Dlaczego? Bo to była prawdziwa petarda sezonu!

Z okazji jubileuszu 10-lecia istnienia, powstało show, które rozgrzewa widownię w każdym wieku! Piękna gra świateł, energiczna muzyka, świetne kostiumy i widełki wiekowe artystów praktycznie nieprzekraczające 30-35 lat robią niezwykłą robotę! W efekcie widz dostaje świeże, energiczne show, a 2 godziny mijają jak 2 minuty!

W Zamardi cyrk Floriana Richtera prezentuje nieco zmodyfikowane show niż w sezonie. Jest bowiem Kevin Richter z jego trupą, który prezentuje akrobacje na ścieżce akrobatycznej i deskę. Oba numery szybkie, dynamiczne i ekstremalnie niebezpieczne! O to właśnie w cyrku chodzi i tego oczekują widzowie. Bezbłędni akrobaci, bardzo energiczna muzyka, a do tego wszędzie młodość na arenie...

Hitem sezonu jest pokaz motocyklowy - rozpoczyna się od jednego motocyklu jeżdżącego w kuli śmierci, po chwili nad kulą skacze drugi motocykl i dołącza do kuli. Potem trzeci, czwarty.... Do tego kula śmierci otwiera się, a rajdowcy włączają światła LED. Totalny odlot i coś całkowicie niesztampowego, w odróżnieniu do pozostałych cyrków europejskich. A wszystko to przy udziale legendy tej dyscypliny - Daniela Diorio i jego żony!

Jak zwykle perfekcyjne i niesamowite są pokazy z udziałem zwierząt - w tym roku tylko, albo aż dwa - ale za to jakiej jakości! Klasyczna tresura koni Floriana Richtera i numer, który w styczniu zagości w Monte Carlo - poczta węgierska Angeliny Richter. W przerwie dostępne są także zdjęcia ze słonicą Sandrą.

Widzów bawi włoski Klaun Davis Vasallo. Reprezentuje klaunadę z klasą, nienachalną, na poziomie. Bawi przez cały program, ma dużo wyjść, prezentuje także swoje "przypadkowe" umiejętności na linie poziomej. Widać ogromny profesjonalizm, ale i elastyczność w podejściu do widza.

Widzów zachwyca także włoski ekwilibrysta Giordani Allesandrini, który swoją drogą gościł w Polsce z Circo Mundial i Suellen Sforzi - wspaniała kontorsjonistka, której finalnym trickiem jest przebicie trzech balonów płonącą strzałą, oczywiście za pomocą nóg. W akrobacjach napowietrznych na trapezie i w podwieszeniu za zęby prezentuje się węgierka - Reka Lantos.

Całe widowisko, trwające nieco ponad 2 godziny, kończy się pięknym, tanecznym finałem do piosenki Freddiego Mercurego "Don't stop me now". Niesamowita energia i radość przekazywana widzom podczas każdego spektaklu!

Widowisko Cyrku Floriana Richtera to jeden z najlepszych spektakli objazdowych w tej części Europy! Zdecydowanie bardziej nowoczesny w stosunku do staromodnej konkurencji z Balatonlelle. Vibe, który poczują ludzie młodzi, a którzy pokochają ludzie ze starszej generacji. Niemal same duże i ekstremalne numery, piękne oświetlenie, dynamiczna muzyka. Powiedzieć, że warto, to tak jakby nic nie powiedzieć.....