top of page
  • Zdjęcie autoraBoss

W niesamowitym cyrku Mr. Geralda. Szczęka opada!

Kilka ostatnich dni lipca spędziliśmy w absolutnie magicznym Mr. Gerald Cirkusz, który już drugie wakacje z rzędu stacjonuje w Hajduszoboszlo. To było coś totalnie wspaniałego! Dlaczego? Spróbujemy Wam to opisać, ale jedno jest pewne - aby dobrze poczuć klimat tego węgierskiego cyrku, trzeba go po prostu odwiedzić!


Zacznijmy od tego, co najbardziej rzuca się w oczy, czyli od świateł. Są po prostu zjawiskowe, rodem z Monte Carlo! Budują niezwykły klimat, klimat wielkiego, profesjonalnego cyrku. Warto wspomnieć, że większość reflektorów jest całkowicie nowych i w tym sezonie są używane po raz pierwszy. "Mr. Gerald" ma jeden z najlepszych systemów oświetleniowych w całej Europie! To wielki konik Geralda i w każdym sezonie dba o to, aby wszystko było dopięte na ostatni guzik.


Cyrk ma także rewelacyjny system nagłośnieniowy. Bardzo dobre basy, bardzo czysty i wyraźny dźwięk, doskonale słychać każdy wyraz wypowiadany przez konferansjera. Muzyka otacza widza i pozwala wczuć się w atmosferę występu.


W cyrku Mr. Geralda wszystko jest "odpicowane". Co to znaczy? Krzesła równiutko ustawione, bandy równiutko ułożone, czerwone dywany odkurzone, wozy umyte, sektory posprzątane, kurtyna niecerowana, kotary równo powieszone, a kostiumy - czyste. Ta perfekcja robi wrażenie i jest po prostu piękna!


Bilety na widowisko zaczynają się od około 35 złotych, a kończą na złotych 60-70. Uwagę zwraca niezwykle przyjazna atmosfera w cyrku. Ekipa techniczna nie jest "zmęczona życiem", artyści szeroko uśmiechają się do widzów, czuć po prostu dobrego ducha w tym miejscu. Pani dyrektor, Regina Tobias, to po prostu fantastyczna kobieta. Bardzo zależy jej na zadowoleniu widzów, a ci po skończonym programie podchodzą i dziękują jej za przeżyte emocje. Niektórzy nawet płakali ze wzruszenia! Właśnie to jest największym podziękowaniem dla dyrekcji za trud włożony w przygotowanie występu.


Gerald to także uzdolniony człowiek. Jako klaun wygląda perfekcyjnie, ale sprawdza się też w roli grafika komputerowego, bowiem to on sam projektuje dla swojego cyrku wszystkie plakaty, ulotki, bannery i inne grafiki.


Jaki jest program? Wybitny! Dynamiczny, pełen emocji, dopracowany, dający poczucie dobrze spędzonego czasu! Ułożony jest w następujący sposób:

  • Parada powitalna

  • Żonglerka

  • Stójki

  • Lina pionowa

  • Laserman

  • Koło śmierci

PRZERWA

  • Niska lina pozioma

  • Akrobacje w duecie w podwieszeniu za włosy

  • Hula-hoop

  • Kula śmierci

  • Wielki finał

Rafael Gil prezentujący żonglerkę to mistrz nad mistrzami! Meksykanin wylewa na arenie całą swą pozytywną energię. On nie pracuje, on się bawi. Pokaz ma temperament, gorące rytmy i zjawiskowe tricki! W pewnym momencie Rafael wbiega na widownię, rzucając kapeluszami. Żongluje też piłeczkami, maczugami i piłkami footballowymi. Światła lśnią swym blaskiem, gorąca muzyka rozgrzewa publiczność, brawa się sypią, a Rafael jest w swoim żywiole - coś pięknego... Zdecydowanie to jeden z najlepszych żonglerów na świecie.

Stójki powalają! Piękna akrobatka robi co chce ze swoim ciałem do piosenki "It Is a Man's World". Prezentują znakomitą grę aktorską. Napięcie buduje zarówno ona jak i fantastyczne odcienie świateł. Numer jest zmysłowy, czarujący, a jego kulminacyjnym punktem jest strzał stopami z łuku w balonik. Niesamowicie wysoki poziom występu!

Lina pionowa to kolejny kobiecy numer w programie. Zawiera typowe numery akrobatyczne, ale "sprzedane" w bardzo atrakcyjny sposób. Dużą rolę odgrywają tutaj profesjonalne ruchy artystki. Numer jest dynamiczny, a jego dużą zaletą jest to, że poszczególne tricki płynnie przechodzą jeden w drugi, nie ma wyraźnego podziału na ten, czy taki popis umiejętności.


Laserman opowiada pewną historię. Ta historia jest opowiadana przede wszystkim za pomocą laserów, ale także za pomocą muzyki i oczywiście ruchów artystów. Oswaldo ma czarny strój, którego jedynie kontury są pokryte fluorescencyjnymi paskami. W swoim pokazie używa zielonego lasera, ale momentami towarzyszą mu kolorowe lasery świecące zza jego pleców. Numer jest długi i dopracowany w każdym calu. Ruchy artysty są doskonale zgrane z zaprogramowanymi laserami i oczywiście z muzyką. Podczas występu w namiocie panuje idealna ciemnia, jest też mnóstwo dymu. Widzowie zdają się być oczarowani pokazem świetlnych umiejętności.


Pierwszą część widowiska zamyka koło śmierci w wykonaniu gości z Ameryki Południowej. Bardzo brawurowe akrobacje, energiczne rytmy, podskoki, skoki przez skakankę, salta w kole, chodzenie na zewnątrz z zasłoniętymi oczami. Generalnie - "nie ma lipy"!


To, co widzom serwuje ten cyrk po przerwie, momentami przechodzi ludzkie pojęcie. Na arenę wkracza niesamowity Oswaldo Ramos, który prezentuje wybitne akrobacje na niskiej linie poziomej. To jak "ubrany" jest ten numer, jest nie do wyobrażenia dopóki się tego nie zobaczy. Znakomicie zmiksowane kawałki Abby, perfekcyjne ruchy Oswaldo, jego charyzma, uśmiech i całkowita bezbłędność w prezentowaniu swoich umiejętności... Poezja... Jest to jedna z najlepszych, o ile nie najlepsza, niska lina pozioma jaką widzieliśmy. A pragniemy zwrócić uwagę na to, że numer ten wcale nie jest popularny w europejskich cyrkach.


Akrobacje w podwieszeniu za włosy - już sam ten opis wzbudza dreszczyk emocji. Na świecie jest tylko kilkanaście artystów, którzy praktykują ten bardzo stary numer. Co więcej - w Mr. Gerald Cirkusz robią to aż dwie osoby - Abel Dominguez i Yanet Gonzalez Correa czyli Duo Life, które występowało między innymi w legendarnym Circo Victor Hugo Cardinali! Są to ludzie piękni zewnętrznie, ale co ważniejsze - piękni wewnętrznie. Cyrk to całe ich życie, ich pasja. Mają nieziemskie kostiumy i numer opracowany do perfekcji. Piękny, wzruszający, z wieloma, trudnymi trickami. W powietrzu wykorzystywane jest nawet krzesło. Duo Life dostaje jedne z największych owacji podczas całego spektaklu.

Hula-hoop prezentowane jest w bardzo ciekawym wydaniu, mianowicie fluorescencyjnym. Bogu niech będą dzięki, że to nie jest zwykłe "kręcenie kółeczkiem", ale pokaz stworzony z gustem, elegancki, poniekąd nawet sensualny. Nie jest jarmarczny, a jego styl określilibyśmy jako "bankietowy", czy też "salonowy". Czy hula-hoop może się dobrze sprzedać w drugiej części widowiska po wielu świetnych numerach? Jak najbardziej!


I wreszcie kulminacja widowiska, a skoro kulminacja, no to kula śmierci! Tego roku bardziej rozbudowana niż w zeszłym, bowiem z udziałem trzech motocyklistów, w dodatku z udziałem jednej kobiety, co jest rzadkością. Kaskaderzy wykonują klasyczne tricki do rockowej i metalowej muzyki.


Tegoroczny finał jest bardziej zwięzły niż zeszłoroczny, przypomina raczej polskie zakończenia widowisk z cyrków takich jak "Korona", czy "Zalewski". Chcemy podkreślić jedno - wszystkie spektakle Mr. Gerald Cirkusz na których byliśmy, kończyły się owacjami na stojąco. Spontanicznymi i niewymuszonymi. To było coś pięknego, kilka magicznych minut...


Mr. Gerald jako klaun jest REWELACYJNY! Ubaw po pachy! Absolutnie wybitny komik. Klasyczne repryzy potrafi ubrać w nutę nowoczesności i przystępności dla każdego widza! Prezentuje m.in. deskę, numer z liną i pieskiem, a jego orkiestra w której wciela się w rolę Freddiego Mercuriego jest fenomenalna! Warto dodać, że Gerald prezentuje zupełnie nowy zestaw repryz w sezonie 2023. Widzowie go uwielbiają. To dobry duch widowiska i książkowy, zgodny z definicją, klaun.


Po 2-godzinnym widowisku artyści wychodzą na arenę i chętnie pozują do zdjęć. Dają widzom 102 % pozytywnej energii, są piękni, profesjonalni i autentyczni. Jest to magia, która każdego wieczoru dzieje się w Hajduszoboszlo.


Mr. Gerald Cirkusz to ścisła czołówka na Węgrzech i jeden z najlepszych cyrków w naszym regionie geograficznym. Gwarantujemy, że magia i klimat jaki tam doświadczycie będzie niepowtarzalny i "doładuje" Wam baterie na długie tygodnie. To cyrk ładny, profesjonalny i na wysokim poziomie. Polecamy go każdemu, bez chwili wahania!


Bardzo serdecznie dziękujemy Pani dyrektor, Reginie Tobias, Geraldowi i całej ekipie cyrku za ciepłe, serdeczne przyjęcie, za tą pozytywną energię, którą zawsze nas obdarowujecie, za Waszą determinację i niezłomność w robieniu naprawdę dobrego cyrku. Jesteście wspaniali, a znać Was to zaszczyt!

102 wyświetlenia0 komentarzy

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie
KMC_-_logo_zdjęcia.png
logo 8.png
logo 1.png
logo 2.png
logo 5.png
logo 4.png
logo 3.png
logo 6.png
logo 7.png

ALL RIGHTS RESERVED
KMC - KLUB MIŁOŚNIKÓW CYRKU 2008 - 2024

bottom of page