Cirkusz Hungaria znów wyrusza w trasę po Węgrzech. Premiera nowego widowiska odbędzie się niedaleko Budapesztu, a wybranie się na spektakl na pewno nie będzie czasem straconym, bowiem dyrekcja po raz kolejny przygotowała ciekawy i różnorodny program.
Nie zabraknie w nim stałych punktów programu, czyli pokazu koni, kucy, wielbłądów, bydła rogatego i lam. Henrik Adam jr. zaprezentuje swój popisowy numer - wysoką linę poziomą. Pojawi się rzadko spotykany na Węgrzech laserman, a także akrobaci z Afryki. Kolejnym interesującym numerem będzie strongman - Herkules po którym przejedzie auto. Nie zabraknie oczywiście akrobacji w trapezie kołowym i żonglerki.
Premierowe występy odbędą się w 70-tysięcznym mieście Tatabánya w dniach od 9 do 12 marca. Cirkusz Hungaria to bardzo ciekawy, ale i schludny cyrk - czyściutki namiot, klimatyczne oświetlenie i klasyczny program cyrkowy, który jednak nie zatrzymał się mentalnie 30 lat temu, a poszedł z duchem czasu i jest dostosowany do dzisiejszych czasów i oczekiwań widzów. TUTAJ możecie zobaczyć naszą fotorelację z wizyty w Cyrku Hungaria jesienią zeszłego roku.