Mr. Gerald Cirkusz - po raz trzeci w Hajduszoboszlo

Zapraszamy do lektury relacji z naszego tegorocznego pobytu w Mr. Gerald Cirkusz, który już trzecie wakacje z rzędu stacjonuje w Hajduszoboszlo nieopodal Debreczyna. Jak cyrk wypada w tym roku? Zaraz tego się dowiecie!

Tego roku "Mr. Gerald" prezentuje zupełnie nowe show w którym jak zawsze uwagę przykuwają perfekcyjnie ustawione światła, co roku z nowymi aranżacjami i kompozycjami. Uwadze nie może umknąć również kwestia oprawy muzycznej. Całe show jest bardzo dynamiczne i energiczne, a to właśnie dzięki dobranym podkładom muzycznych. Dosłownie - jest ogień!

Widzów niezmiennie bawi węgierski klaun i dyrektor - Mr. Gerald. Jak co sezon przygotował on nowy zestaw repryz, który bawi nie tylko dzieci, ale i dorosłych. Gerald, jak zawsze, jest bezbłędny i perfekcyjny. Zarówno w swoim wyglądzie jak i podczas występów na arenie. To profesjonalista w 100 %. Cóż więcej można dodać - oglądanie tego artysty na arenie to czysta przyjemność.

W tegorocznym programie można zobaczyć doskonale znanego polskiej publiczności Ladislava Kaisera czyli El Diablo. Niezmiennie prezentuje on swoją żywiołową wysoką linę, ale ponadto, w duecie z żoną Karoliną, wykonuje widowiskowe rzucanie nożami oraz nowość - balans ze szkłem w stylu latino. Wszystkie trzy numery porywają publiczność, mają w sobie dużo energii, to po prostu prawdziwe show! Gdy do tego dochodzą światła, robi się spektakularne widowisko!

Również znany polskim widzom Duet Lagroni zachwyca transformacjami i antypodami. Claudia jako jedyna artystka na świecie wykonuje antypody z boxami ustawionymi w piramidę. Również quick change to prawdziwy pokaz mody, ale i tanecznego poruszania się po arenie. Na uwagę zasługują rewiowo - sceniczne ruchy Claudii.

Angelina, córka Dominika i Claudii otwiera program pokazem hula - hop, który ma zupełnie inną aranżację niż w Cyrku Zalewski, co zdecydowanie wyszło jej na dobre, bo dzięki temu może zaprezentować siebie taką jaką jest na arenie. Prawda zawsze się obroni, dlatego nie dziwi fakt, że widzowie bardzo ciepło przyjmują pokaz z obręczami.

Na arenie możemy zobaczyć także Duo Rebels w nowej odsłonie, bowiem Gergő prezentuje się z nową partnerką. Występ zyskał świeżości, jest jeszcze bardziej dynamiczny i "drapieżny". Wywołuje wielkie wow i poruszenie na widowni, zakończone gromkimi brawami. Nie ulega wątpliwości, że Duo Rebels w chwili obecnej to jedni z najlepszych wrotkarzy w Europie.

Za numery grupowe odpowiada w tym roku mołdawska grupa wykonująca widowiskowe i rzadko spotykane akrobacje na dętkach oraz na huśtawce. To numery mocno siłowe, ale przede wszystkim akrobatyczne - mnóstwo jest salt, wyskoków i przeskoków. To oczywiście robi wrażenie, zwłaszcza biorąc pod uwagę fakt, że ewolucje są wykonywane w grupie. Czysta akrobatyka i konkretne tricki.

Mr. Gerald Cirkusz jak zwykle zachwyca energią, wartkością akcji, światłami i mnóstwem pozytywnej energii na arenie. To cyrk bardzo nowoczesny, ale jednocześnie z poszanowaniem dla tradycji. Show naprawdę porywa, czego efektem są liczne owacje na stojąco podczas finału. Chyba nikogo nie trzeba specjalnie zachęcać do wizyty w tym cyrku. ;)