Widać czerwcowe spowolnienie
- Boss
- 3 minuty temu
- 1 minut(y) czytania
Zaczął się czerwiec i już po 1 czerwca widać tradycyjne spowolnienie na rynku cyrkowym w Polsce. W końcu czerwiec to od lat najgorszy miesiąc w sezonie.
Wynika to między innymi z "zaspokojenia" wszystkich dziecięcych potrzeb w Dniu Dziecka, ale też z tego, że kończy się szkoła, zaczynają wakacje, ludzie wyjeżdżają, dodatkowo w pierwszej połowie czerwca wiele osób ma chudszy portfel po majowych komuniach. Pojawiają się też pierwsze upały. Wszystko to przyczynia się do dużo słabszych frekwencji pod namiotami i zwiększonego wysiłku cyrków, co już widać.
Już teraz cyrki zaczęły planować znacznie więcej dni wolnych. Pojawiły się też pierwsze promocje cenowe na bilety, np. bilety za 50 albo 40 złotych. Jednak w większości przypadków, jak pokazuje doświadczenie, niewiele to wszystko pomaga - ten okres trzeba po prostu przeczekać. Już w lipcu sytuacja znacznie się poprawia, a w sierpniu bardzo często bywa jeszcze lepiej.
Przypomnijmy, że bieżące trasy cyrków znajdziecie w naszym terminarzu.
Comentários